Hossa i bessa.

Niemalże każda branża wymaga od zaangażowanych w nią osób umiejętności użytkowania specyficznego języka. Również na giełdzie niezbędna jest znajomość wykorzystywanych tam terminów.
Przeczytaj również: Makler – zawód związany ze stresem
Najprawdopodobniej najpopularniejsze z nich to „hossa” i „bessa”. Są one dosyć powszechne, a nad wyraz często pojawiają się jako hasła w krzyżówkach.
Przeczytaj również: Makler nadzorujący
Czy możesz jednak powiedzieć, że dokładnie wiesz, co one oznaczają? Hossa to nic innego jak długotrwały, utrzymujący się wzrost kursu giełdowego papierów wartościowych. Zjawisko to może również odnosić się do wzrastających cen towarów, które są notowane na giełdzie.
Przeczytaj również: Kursy dla maklerów
Potocznie to określenie zastępuje się także sformułowaniem „rynek byka”. Ma ono w obrazowy sposób przedstawiać tendencje zwyżkowe, kojarząc się z bykiem, który podczas ataku uderza rogami z dołu do góry.
Przeciwieństwem hossy jest bessa. Łatwo więc domyślić się, że oznacza ona trwający przez dłuższy czas spadek kursu papierów wartościowych czy też cen towarów.
Analogicznie, ten termin również doczekał się swojego zwierzęcego odpowiednika. Tym razem jednak jest to „rynek niedźwiedzia”.
Ma to nawiązywać do zachowania tego drapieżnika, który podczas ataku uderza łapą z góry na dół.
Polecane artykuły

Australia – tutaj ludziom żyje się dobrze
Bez wątpienia Australia jest jednym z tych państw, w których warto się osiedlić. Średnia długość życia mieszkańców tego kraju wynosi prawie 82 lata, a a produkt krajowy brutto na jednego obywatela to ponad 34 dolary. Australia jest krajem szybko rozwijającym się, a jej społeczeństwo jest bardzo zr

Autokary też popularne
Cenioną i dość często używaną przez turystów alternatywą dla pociągów są autokary, najczęściej te działające w ramach PKS. Komunikacja samochodowa ma z założenia wypełniać lukę, której nie jest w stanie zagospodarować kolej i tym samym dowozić ludzi do mniejszych miejscowości, w których połączeń kol